Polska gospodarka, a świat – garść informacji

Unia Europejska z czterema swobodami jest Polsce niezbędna. By to zrozumieć wystarczy spojrzeć na dane statystyczne dotyczące polskiej gospodarki.

Flagi Polski, UE i NATO (Flickr: alex.ch-CC)
Flagi Polski, UE i NATO (Flickr: alex.ch-CC)

Dyskusja na temat polskiej polityki zagranicznej wymaga oszacowania naszych interesów, ewentualnych strat i zysków, z korelacji z poszczególnymi państwami. W Polsce obecnie przedstawia się Niemcy, w ramach Unii Europejskiej, jako głównego partnera ze względu na relacje gospodarcze. Stany Zjednoczone, w opinii polskich władz, lokują się minimalnie niżej jako “najważniejszy zamorski sojusznik Polski”. Pozycja Stanów Zjednoczonych spadła w ostatnich latach, co wynika z rozczarowania Polaków w kwestii polityki Ameryki w Europie Środkowo-Wschodniej, nieopłacalnych per saldo misji w Afganistanie i Iraku oraz wyborem kierunku europejskiego przez polską dyplomację. W kwestii bezpieczeństwa nadal jednak nie ma z kim w Europie poważnie rozmawiać, dlatego Polska będzie grac jednoznacznie na NATO, a w NATO na Stany Zjednoczone.

O przyszłości Unii Europejskiej można mówić dużo, w tym przewidywać przeróżne scenariusze, ale jedno nie ulega wątpliwości – w chwile obecnej w naszym interesie jest utrzymanie Unii, a w jej ramach – co wydaje się niełatwe – jedności. W drugiej kolejności potrzebne są nam rozszerzenia, które przesuną granice Unii Europejskiej, wzmocnią pozycję Polski jako potencjalnego centrum, a także nadadzą organizacji pewien impuls.

Dlaczego tak jest? Rzut oka na parę podstawowych statystyk, które powinny każdemu wytłumaczyć, dlaczego – zwłaszcza z punktu widzenia naszej gospodarki – Unia Europejska z czterema swobodami jest Polsce niezbędna.

Dane za portalem Pb.pl za 9 miesięcy 2011 i 2012

Eksport I-IX ‘11 I-IX ‘12 (proc.)

Niemcy W.Brytania Czechy Francja Rosja Włochy Niderlandy Ukraina Szwecja Słowacja
26.2 6.4 6.3 6.1 4.5 5.4 4.4 2.4 2.9 2.4
25.3 6.7 6.3 5.9 5.3 4.9 4.5 2.8 2.6 2.5

Import I-IX ‘11 I-IX ‘12 (proc.):

Niemcy Rosja Chiny Włochy Francja Niderlandy Czechy W.Brytania USA Belgia
22,3 11,7 8,5 5,4 4,2 3,7 3,7 2,7 2,2 2,3
21,4 14,2 8,8 5,1 3,9 3,8 3,6 2,5 2,4 2,3

Bezpośrednie Inwestycje Zagraniczne:

paiz.gov.pl

Wysoka pozycja Luksemburga wynika z korzystnych dla przedsiębiorców uregulowań prawnych.

Wszystkich serdecznie odsyłam do opracowania Polskiej Agencji Inwestycji Zagranicznej poświęconej temu tematowi. Łącznie w Polsce zainwestowano około 150 miliardów euro, z czego 95,5% są to inwestycje z państw OECD (dane za 2010 rok).

Jeżeli chodzi o poszczególnych inwestorów (UWAGA: część państw inwestuje przez Luksemburg i Niderlandy!)

Kraj mln EUR proc.
Niderlandy 26817 17,83%
Niemcy 20394 13,56%
Francja 18689 12,42%
Luksemburg 13132 8,73%
Włochy 10528 7,00%
USA 9271 6,16%
Pozostałe 51610 34,31%
źródło: paiz.gov.pl

Amerykanie, w raporcie KPNP i Amerykańskiej Izby Handlowej w Warszawie podają liczbę 15 miliardów dolarów bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz około 5 miliardów dolarów inwestycji poprzez np. holdingi amerykańskie działające w innych państwach europejskich. Według Amerykanów – dzięki ich inwestycjom w Polsce utworzono około 180 tysięcy miejsc pracy.

Oczywiście, należy się zgodzić z koniecznością rozwijania jak najlepszych kontaktów gospodarczych ze Stanami Zjednoczonymi, ale obecnie Amerykanie są dla nas drugorzędnym, a my dla Amerykanów, prawdopodobnie trzeciorzędnym, partnerem handlowym. Co ciekawe, czego już nie wklejałem, to ze strefą euro mamy dodatnie saldo handlowe, zaś z państwami azjatyckimi – wielokrotnie ujemne.

Liczby nie dają oczywiście pełnego obrazu – istotna jest też współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa (tutaj nadal Stany Zjednoczone są dla nas najważniejsze), wymiany technologii czy współpracy służb specjalnych. Materiał do analizy jest – każdy niech sam wysnuje sobie wnioski.