Nabucco a rzeczywistość

TURKEY-ENERGY-GASPrawdopodobieństwo, że europejscy biurokraci odniosą sukces i zbudują gazociąg Nabucco było porównywalne z tym, że świnie nauczą się latać, a piekło nagle zamarznie. Do zeszłego roku projekt znajdował się w królestwie rzeczy niemożliwych.

Jednak świat się zmienia. Choć nic nie jest jeszcze pewne, w poniedziałek urzędnicy z pięciu krajów tranzytowych podpisali w Ankarze umowę, w której zobowiązują się do wykonania projektu, rozbudzając tym samym po raz kolejny nadzieję na likwidację monopolu Gazpromu.

“To jedno z tych wydarzeń, dzięki którym Nabucco z kategorii projektów możliwych awansuje do grupy projektów prawdopodobnych” powiedział CNN analityk energetyczny. “Według mojej oceny pod koniec roku okaże się, że Nabucco powstanie”.

Od lat przyglądamy się postępowi gazociągu Nabucco i mocno zaskakują mnie opinie takie jak ta cytowana powyżej. By dojść do tego etapu, plan musiał pokonać ogromne trudności polityczne, takie jak otwarte działania Gazpromu na rzecz obrony monopolu i próby sabotowanie kontraktów z potencjalnymi dostawami, takimi jak Azerbejdżan czy Turkmenistan, wewnętrzne różnice między państwami UE czy zwykłe problemy z finansowaniem. Nawet po podpisaniu nowej umowy, Nabucco nie ma zapewnionych dostaw gazu, zostaje tylko założenie “jeśli wybudujemy rurę oni sami przyjdą”. Zaznaczmy, że wszystkie te problemy istniały nawet przed wybuchem światowego kryzysu finansowego, który zamknął możliwości kredytowania.

Projekt nazwany od tytułu opery Verdiego o władcy Babilonu, ma kosztować około 9 miliardów Euro i rozciągać się na 3300 kilometrów od Austrii przez Bułgarię, Rumunię, Węgry i Turcję. Według planu jego roczna przepustowość wyniesie 31 miliardów metrów sześciennych gazu. Oczywiście jak na razie nikt nie jest pewien jaki to będzie gaz, ale istnieją nadzieje, że Brukseli uda się namówić do współpracy Baku i Turkmenistan.

Dwa istotne fakty powodują, że Nabucco przeniosło się z kategorii nierzeczywiste do kategorii możliwe. Częściowo wynika to z wyznaczenia byłego ministra spraw zagranicznych Niemiec Joschki Fishera do rady nadzorczej projektu. Choć niektórzy porównują ten wybór do decyzji o uczynieniu byłego kanclerza Gerharda Shroedera zefem spółki Nord Stream, nie wiadomo, czy Fischer zarabia prawie 390 tysięcy Euro rocznie (czyli tyle ile dostaje Schroeder za przepychanie Gazociągu Północnego). (…)

Drugi czynnik, który popchnął Nabucco naprzód to fakt mimo braku umów na dostawy gazu, to zimowa wojna Gazpromu z Ukrainą, która spowodował, że Rosja straciła poparcie wielu krajów rozwijających się takich jak Bułgaria. Efektem zastosowania przez Rosjan szantażu energetycznego było uświadomienie Europie jak ważną rolę odgrywa dywersyfikacja dostaw.

Jednak polityczna jedność Europy w trudnych kwestiach takich jak energetyka nigdy nie była jej mocną stroną, nawet w najlepszych czasach. W dodatku, jak dowiodła historia “wypożycz sobie kanclerza”, rosyjska strategia niszczenia i umów bilateralnych zamiast zbiorczych to wciąż groźny wróg. Wielcy narodowi producenci we Francji, Niemczech czy Włoszech wciąż chcą korzystać z rosyjskich źródeł w zamian za opuszczenie wschodnich członków Unii.

Jak to ujmuje tekst z Financial Times, jeśli Unia zdecyduje się występować w tej sprawie wspólnie, będziemy świadkami przełomu. “Nabucco to prawdziwy test tego, czy Unia będzie w końcu potrafiła osiągnąć jednomyślność w kwestii energetyki. Przy podpisywaniu umowy jeden z przywódców wezwał do większego pragmatyzmu i mniejszego nacisku na geopolitykę. Ale w energetyce geopolityka to coś, czego żaden pragmatycznie myślący człowiek nie może zignorować”.

Kategorie: Bliski Wschód, Europa, Gospodarka
Tematy , ,
Państwa: ,
Fotografia główna: (FromL, front row) Iraqi Prime Minister Nuri al-Maliki, Hungarian Prime Minister Gordon Bajnai, Austrian Chancellor Werner Faymann, Georgia's President Mikheil Saakashvili, Turkey's Prime Minister Recep Tayyip Erdogan, European Commission President Jose Manuel Barroso, Bulgarian Prime Minister Sergei Stanishev and Romania's Prime Minister Emil Boc pose for a family picture on July 13, 2009 after the signing ceremony of the Nabucco Intergovernmental Agreement in Ankara. A landmark agreement for a major pipeline to supply gas to Europe via Turkey has boosted hopes in Ankara that the project will strengthen the country's struggling bid to join the European Union. AFP PHOTO/ ADEM ALTAN (Photo credit should read ADEM ALTAN/AFP/Getty Images)